Lepiej Biegać

What doesn’t kill you… 7 Valley Ultra 64 km Race Report

... Click... I feel as if someone turned off the light. I walk a few steps up and I have to…

Co Cię nie zabije… czyli relacja z Biegu 7 Dolin 64 km

...Pstryk... czuję się jakby ktoś mi wyłączył prąd. Podchodzę kilka kroków do góry i muszę odpocząć. W głowie szumi, czoło…

Kluski żytnie na kefirze

Z racji mojej sierpniowej diety "redukcyjnej" odgrzebałem trochę starych przepisów i dokonałem nieco nowych odkryć. Ten przepis należy do tych…

Kefir Rye Dumplings

Being lately on a "reduction" diet, I've been digging up some old recipes and making some new discoveries. This recipe…

Cottage Cheese Dumplings

Cottage cheese dumplings from this recipe are basically a classic lazy dumplings, only without the addition of flour. This makes them less…

kluski twarogowe

Kluski twarogowe z tego przepisu to w zasadzie klasyczne leniwe pierogi, tylko "odchudzone" o mąkę. Dzięki temu są mniej kaloryczne,…

Kasza manna z lnu

Przychodzi taki czas, kiedy stwierdzamy, że dłuższa jazda na węglowodanach spowodowała, że nasza waga startowa gdzieś się zagubiła. Nie sztuką jest wtedy…

Flaxseed pudding

There comes a time when we find that the longer ride on carbohydrates made us somehow lose our racing weight. It's easy to…

Weight Loss oatmeal

I've never met a runner who does not like an oatmeal in one form or another. For me, a day…

Owsianka na redukcji

Nie znam biegacza, który nie lubiłby owsianki w tej czy innej postaci. Dla mnie dzień bez owsianki to dzień stracony.…

Podsumowanie miesiąca – sierpień

Początek miesiąca z mocnym przytupem - Chudy Wawrzyniec i 84 km pokonane w błocie i znoju. Ten bieg zapamiętam na…

Brooks Cascadia 11 – niezawodna terenówka

Kiedy, po Bigu Rzeźnika musiałem pożegnać się z moimi ukochanymi Brooksami Cascadia 10, przyszedł czas na znalezienie godnego następcy. Rozważałem kilka znanych…

A day in mud and toil – Chudy Wawrzyniec 2016

CHUDY WAWRZYNIEC 2016 ...Slippery, icy slush poured into my shoe, and I felt it (along with the foot inside) slide…

Dzień w błocie i znoju, czyli co kręci ultrasa!

CHUDY WAWRZYNIEC 2016 Śliska, lodowata breja wlała mi się do buta, a ja poczułem, że ten (razem ze znajdującą się w…

Podsumowanie miesiąca – lipiec

Patrząc wstecz na lipiec, stwierdzam, że było to dobrze przepracowany miesiąc. Pękło 200 km podczas jednej wycieczki rowerowej, udało mi…