zawody

Cele biegowe 2019

NOWY ROK NOWE WYZWANIA W 2018 plan zrealizowałem w pełni (plan na 2018 możecie zobaczyć tutaj). Zmiana podejścia i rozpoczęcie współpracy z…

Podsumowanie sezonu 2017/2018

PLANOWANIE SEZONU Sezon biegowy 2017/2018 rozpocząłem 21.10.2017, a zakończyłem 13.10.2018. W poprzednim sezonie biegałem praktycznie same ultra. Pod koniec roku…

Łemkowyna muśnięta słońcem – ŁUT 2018

Zaciskam zęby i przebieram nogami, próbując utrzymać znośne tempo. Powtarzam swoją dzisiejszą mantrę: "ciesz się trasą. Zapomnij o bólu"... Znowu…

Salomon Bonatti PRO WP – kurtka do zadań specjalnych

W górach bywa różnie. Pogoda jest nieprzewidywalna i musisz być przygotowany na wszystko. Tu nie wystarczy zwykła, miejska wiatróweczka. Tu…

Krótszym szlakiem Barana – Baran Trail Race 2018

Zaczęło się. Właśnie minąłem szczyt, będący dokładnie połową trasy Barana i zabieram się do długiego zbiegu w dół. Z początku…

UTMB: CCC – Spełnione Ultra Marzenia

Wilgoć siada na okularach i niewiele widzę. Z reszta i tak wszędzie tylko szarość... i totalna cisza... tylko zgrzytanie kamieni…

UTMB: CCC – pakowanie

"Dear Marcin Suski, The draw has taken place and we have the pleasure of confirming your registration for the CCC…

Podsumowanie miesiąca – lipiec

Pękło 2000 km w tym roku, a to dopiero lipiec! W tym miesiącu znowu nabiegane blisko 300 km i 5,5…

#DFBG2018 – Złoty Maraton

Szeroka leśna droga prowadzi w górę pod bardzo upierdliwym nachyleniem - to znaczy, na tyle małym, że głupio iść, a…

Przehyba Trail – nieznane oblicze Przehyby

...niedaleko przed sobą mam konkurenta. Dociskam jeszcze tempo, chociaż wąski szlak z wystającymi zewsząd korzeniami nie ułatwia sprawy. Mam wrażenie,…

Podsumowanie miesiąca – czerwiec

Czerwiec był bardzo aktywny! 3 starty w ciągu jednego miesiąca to niezły test dla mojej kondycji, ale dałem radę! Dobre…

Pogrom w Tatrach – Bieg Marduły 2018

Przeskakuję po kamieniach w szaleńczym galopie. Z każdym krokiem nabieram prędkości, zbiegając na granicy kontroli... nogi przeskakują po kamieniach, a…

Podsumowanie miesiąca – maj

Maj zamykam z kilometrażem biegowym 332 km, oraz suma przewyższeń +6626 m. Karkonosze, Beskid Mały, Beskid Śląski, Beskid Niski i mój Krakowski…

Beskidzki Toporek – mały, ale wariat!

W dół. Z kamienia na kamień. Ponad wystającymi korzeniami i między migającymi pniami drzew - leciałem w dół, sterując rozłożonymi…

Zaraz będzie z górki… Dziki Groń 2018

Do Szczawnicy wracam jak bumerang – to już mój czwarty start w tym biegu górskim i za każdym razem jest…