Brubeck Thermo

Jaka powinna być pierwsza warstwa na zimowe bieganie? Na pewno ciepła, ale odprowadzająca wilgoć. Trwała, ale elastyczna i dobrze dopasowana. No i najważniejsze – żeby po treningu nie wracać do domu krzaczorami, bo człowiek śmierdzi jak kot. Poprzeczka postawiona wysoko – jak sobie da radę Brubeck Thermo? 

PODSTAWOWE INFORMACJE

Odzież z kolekcji THERMO została wykonana w technologii bezszwowej z dwuwarstwowej oddychającej dzianiny o średniej grubości. Produkty mają wyjątkowe cechy termoizolacyjne, dzięki czemu utrzymują optymalną temperaturę ciała. Chronią zarówno przed wyziębieniem, jaki i przegrzaniem organizmu.

  • marka – Brubeck
  • model – Thermo
  • zastosowanie – sport w okresie zimowym i przejściowym
  • materiał –  63% poliamid, 35% polipropylen, 2% elastan
  • gramatura – 230 g/m2
  • cena katalogowa – bluza 138,49 zł, spodnie 109,99 zł

TECHNOLOGIE

 

NILIT HEAT to termoaktywna przędza stworzona na bazie węgla kawowego (z łupin ziaren kawy). Sposób ich pozyskiwania sprawia, że cały proces produkcji jest przyjazny dla środowiska. Materiał posiada naturalne właściwości termoizolacyjne, gromadzi i utrzymuje w sobie wydzielane ciepło, oraz wykazuje właściwości antyalergiczne i antybakteryjne. W strefach o wzmożonej potliwości zastosowano strukturę siatki wspomagającej transport wilgoci.

 

NILIT INNERGY to materiał z wbudowanym dodatkiem mineralnym, który zmienia naturalną energię cieplną ludzkiego ciała w głębokie promienie podczerwone. Następnie oddaje ich cieplną energię do skóry, dzięki czemu powstaje uczucie głębokiego, delikatnego ciepła. To nie tylko subiektywne odczucie użytkownika odzieży powstałej z przędzy NILIT HEAT. Niespotykane właściwości dzianiny pobudzają ciało, podnoszą poziom elastyczności mięśni oraz wspierają ich regenerację po intensywnym wysiłku fizycznym.

RECENZJA

1. PIERWSZE WRAŻENIE

Bielizna jest bardzo przyjemna w dotyku, ale bardzo gęsta. Sprawia wrażenie bardzo grubej i ciepłej, co jednak budzi wątpliwości czy nada się do biegania. Na szczęście, to tylko złudne wrażenie!

 Brubeck thermo jest bardzo elastyczna i ubiera się bardzo łatwo, zachowując idealne dopasowanie do ciała. Od razu czuć, że jest to dobra bielizna termiczna i nada się idealnie na ujemne temperatury. Z drugiej strony, naprawdę dobrze oddycha, odprowadzając nadmiar ciepła na zewnątrz.

 

2. PRZEZNACZENIE

Brubeck thermo, jak podaje producent, nadaje się do uprawiania sportu w okresie zimowym i przejściowym. Od niedawna Brubeck wprowadził wygodne oznaczenie „Activity Level” dla różnych rodzajów odzieży. Thermo został przypisany Activity Level 7 – intensive! Oznacza to, że bielizna przeznaczona jest do aktywności sportowych, pracy fizycznej czy aktywności typu outdoor w skrajnych warunkach pogodowych (mróz, wiatr, deszcz, śnieg).

Z moich doświadczeń wynika, że w przypadku biegania, Brubeck Thermo najlepiej sprawdza się we wszystkich temperaturach od okolicy 0 st. C w dół. Niemniej, równie dobrze nosi się ją jako drugą skórę, na co dzień, w okresie jesienno-zimowym.

 

3. WYKONANIE I UŻYTKOWANIE

DOPASOWANIE I HIGIENA – Thermo jest bardzo elastyczna, łatwo się ubiera i dobrze przylega, dzięki czemu w ogóle jej nie czuć i po chwili człowiek zapomina, że w ogóle ją nosi. Góra i dół są dobrze skrojone, nie obcierają, nogawki i rękawy mają dobrą długość. Dzięki właściwościom antybakteryjnym i antyalergicznym materiału Nilit Heat (na bazie węgla kawowego), bielizny nie trzeba prać po każdym użyciu. Po kilkukrotnym użyciu nie czuć w ogóle potu – odzież jest jak wyjęta z szafy. Natomiast warto wrzucić ją jednak do pralki, ponieważ każdy materiał zapycha się np. cząsteczkami naskórka i pogarszają się jego właściwości.

Ja piorę Thermo w pralce, w specjalnym woreczku ochronnym, w 30 st. C, na 800 obr./min. (piorę tak większość swojej bielizny termoaktywnej) – bielizna znosi to bardzo dobrze. Mam dobre porównanie, bo góry używam bardzo często, natomiast dół leży przez większość czasu w szafie – nie widać żadnej różnicy w materiale pomiędzy jednym i drugim.

TERMIKA I ODDYCHALNOŚĆ – Thermo jest niezwykle uniwersalna,. W okresie zimowym noszę ją na co dzień, w każdych warunkach. W cieple domowym w ogóle się nie pocę, ponieważ fantastycznie oddycha i odprowadza nadmiar ciepła. Po wyjściu na zewnątrz zmienia się jak kameleon i trzyma generowanie przez ciało ciepło, nie doprowadzając ani do wychłodzenia ani do przegrzania.

TRWAŁOŚĆ Thermo testuję intensywnie przez całą zimę, nosząc ją zarówno na co dzień, jak i tyrając na treningach biegowych. Nie ma tu żadnych naklejek i naprasowań, które mogłyby zejść lub się wytrzeć (jak np. w spodenkach Compressport, w których popękały lub sprały się wszystkie loga i gumowe naklejki, które miały utrzymywać spodnie przy ciele). Sam materiał nigdzie się nie przeciera i dobrze przylega do ciała. Nie występuje żadne rozciągnięcie materiału ani nic się nie pruje. Póki co, bielizna ciągle jest jak nowa.

4. TEST W BOJU

Przed pierwszym treningiem biegowym byłem pełen obaw. Zawsze trzymam się zasady, że wychodząc z domu w zimie na trening, powinienem czuć lekki chłód. To znaczy, że po kilku minutach w  biegu ciało się dogrzeje i termika będzie w porządku. Ubrawszy thermo, wyszedłem na zewnątrz i poczułem… ciepło. Pomyślałem, że wrócę zgrzany jak kot – ale cóż, trzeba przetestować!

Na szczęście wrażenie było złudne, ponieważ bielizna jest bardzo uniwersalna i żadne przegranie nie wystąpiło – z jednej strony trzyma ciepło, z drugiej odprowadza jego nadmiar. Podczas treningów w 1. i 2. zakresie nie ma opcji żeby się przegrzać i zapocić – no, chyba, że biega się w lecie!

Żeby doprowadzić thermo do granicy możliwości, musiałem pocisnąć bieg w 3. zakresie… chyba w każdej bieliźnie bym się w takich warunkach spocił ;) Niemniej, przyjemnym zaskoczeniem był brak nieprzyjemnego zapachu. Thermo naprawdę dobrze znosi mocne treningi – projektanci z Brubecka mają za sobą sporo lat doświadczenia w projektowaniu odzieży i odwalili kawał dobrej roboty. Sam materiał posiada właściwości antybakteryjne, ale również dobrze dostosowane są strefy różnej gęstości tkaniny – dzięki temu trzyma temperaturę tam, gdzie trzeba, a w innym miejscu lepiej odprowadza pot i nadmiar ciepła

PODSUMOWANIE

Brubeck Thermo to bardzo dobry produkt polskiego producenta. Polubiłem ją najbardziej ze wszystkich dotychczasowych materiałów na zimę – od Brubecka i nie tylko. Wcześniej miałem serię Extreme Merino, która była bardzo ciepłą bielizną i świetnie sprawdzała się zimą jako pierwsza warstwa na motocykl… ale biegać się już w niej nie dało. Inne, konkurencyjne marki, w tym kilka dyskontowych, bywały lepsze i gorsze – ale prawie wszystkie po chwili się rozciągały, wycierały… a prać je trzeba było po każdym, nawet lekkim treningu. W Thermo biega się super – połączenie dobrej termiki i oddychalności czyni z niej naprawdę obowiązkowy zestaw na zimę czy okres przejściowy.

 

Strona główna

print
Related Post
Disqus Comments Loading...