Stworzone do długich dystansów, zwłaszcza w trudnym terenie. Lekkie, szybkie, z dobrą amortyzacją, przyczepne jak diabli. Serio? Czy ja właśnie opisuję buty Salomona? Tak! Sense Ride właśnie takie są.
PODSTAWOWE INFORMACJE
- marka – Salomon
- model – Sense Ride
- data premiery – 2017
- przeznaczenie – uniwersalne terenowe, długie wybiegania w terenie,
- amortyzacja – duża
- stabilizacja – duża
- drop – 8 mm
- waga – 275 g (rozm. 42)
- cena katalogowa – 589 zł
OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA
Salomon Sense Ride to but wzorowany na serii S-Lab, ale w dużo przystępnej cenie. Jest to według mnie jedna z najciekawszych propozycji Salomona w ostatnim czasie. But ma dobrą amortyzację, nieco płytszy bieżnik, niż klasyczne „glebogryzarki” Salomona, ale dalej bardzo przyczepny. Ma odrobinę więcej miejsca w palcach, więc nadaje się równie dobrze na biegi długodystansowe. Zapowiada się naprawdę uniwersalny ultra but, który wreszcie mogę założyć na moją szeroką stopę (Większość butów Salomona jest dla mnie za wąska i szybko kończy się obtarciami).
TECHNOLOGIE
- Podeszwa Premium Wet Traction Contagrip®
- Skompresowane tworzywo EVA (specjalny polimer wykorzystywany w podeszwach butów sportowych)
- System EnergyCell+ – Mieszanka o wysokim parametrze odbicia podeszwy środkowej, zapewniająca doskonałą amortyzację i trwałość.
- VIBE – To połączenie EnergyCell+, Opal i unikatowej konstrukcji, które współdziałają ze sobą, zapewniając doskonałe tłumienie drgań. Dodatkowo, zapewnia dynamiczne przetaczanie.
- OPAL – Materiał amortyzujący, zastosowany w podeszwie środkowej, zapewniając stopie miękkość, komfort i wysoki parametr odbicia.
- Folia Profeel – Wykorzystywana w fazie przenoszenia nacisku do wsparcia stopy i przetaczania butów podczas odbicia z palców. Zapewnia ciągłość i stabilność w części środkowej buta.
- Formowane tworzywo EVA – Zapewnia dobrą amortyzację oraz wsparcie, dostosowując się do uwarunkowań anatomicznych stopy.
- System OrthoLite® – Połączenie pianki OrthoLite® (zapewnia stopom suchsze i zdrowsze środowisko) oraz zapiętka z tworzywa EVA (poprawa stabilności i amortyzacji).
- SYSTEM ENDOFIT™ – skarpeta znajdująca się wewnątrz obuwia, która opasuje stopę, utrzymując ją w miejscu i poprawiając szybkość reakcji.
KONKRETY
CHOLEWKA
Cholewka Sense Ride wykonana jest w technologii bezszwowej, z dość sztywnej siateczki. Cała cholewka jest raczej sztywna, ale dzięki temu powinna być bardziej trwała, co jest istotne w butach górskich. Siateczka zapewnia wystarczającą oddychalność. System sznurowania QuickLace (czyli znana Salomonowa, zaciągana linka) zapewnia dobre dopasowanie do stopy, a nadmiar linki możemy schować w kieszonce u góry języka.
Sense Ride jest modelem odrobinę szerszym i dlatego zdecydowałem się na ponowne bliskie spotkanie z tą marką – dotychczasowe dwie próby kończyły się obtarciami, ponieważ moja szeroka stopa nie lubi się z wąskimi cholewkami Salomona. Spotkało mnie miłe zaskoczenie, bo w Sense Ride nie dość, że mogę biegać, to biega mi się naprawdę dobrze. Skarpeta ENDOFIT dobrze trzyma stopę, ale równocześnie but ma na tyle dużo miejsca w przodostopiu, że nic mnie nie ociera. Swobodnie mogę biegać w nich długie dystanse w technicznym terenie.
PODESZWA
Buty Salomona, poza tym, że są wąskie, kojarzą mi się również z twardą podeszwą. W Sense Ride jest ona zadziwiająco miękka. Nieco większa amortyzacja zapewnia pewną izolację stopy i mniejsze czucie podłoża, ale pod kątem biegów długodystansowych, z pewnością to rozwiązanie wygrywa. W podeszwie wtopiona została folia Profeel, która zapewnia jeszcze większą izolację stopy od podłoża (i ostrych krawędzi np. nadepniętych kamieni), rozkładając punktowy nacisk. Przy kilkugodzinnym harataniu w terenie ciągle biegnie się komfortowo.
BIEŻNIK
Bieżnik to mocno ząbkowany traktor, jednak płytszy niż w przypadku najpopularniejszego Speedcrossa. Ten został wzięty z S-Lab Sense Ultra, a więc jest bardziej uniwersalny. W połączeniu w miękką podeszwą, pozwala na naprawdę komfortowy bieg w każdych warunkach – nawet spory kawałek dobiegu po asfalcie nie będzie odczuwalny. Z drugiej strony, zachowuje przyczepność nawet w terenie technicznym, nie ślizga się na zboczach z bocznym nachyleniem. Nieco gorzej radzi sobie na błocie, gdzie jednak przydałyby się dłuższe kolce, jednak powiedzmy sobie szczerze – większość butów i tak wymięka na błocie. Ja naprawdę jestem bardzo pozytywnie zaskoczony wszechstronnością tego bieżnika.
TEST W BOJU
Decydując się na ponowną próbę polubienia się z butami Salomona (bo w innych kategoriach bardzo się lubimy ;)), postanowiłem, że to już ostatnia szansa. Miałem spore obawy, że skończy się jak zwykle, czyli poobcieranymi paluchami. Zanim zdecydowałem się zabrać je na przebieżkę, sporo w nich najpierw „przechodziłem”. Niemniej nadszedł ten dzień…
Najpierw krótkie, luźne 10 km. Nic się nie podziało, but fajnie trzyma, ale to tylko przymiarka. Za drugim razem zabrałem je do Lasku Wolskiego na 2-godzinny haratanie po różnych konfiguracjach terenu. Otarć brak, za to przyczepność buta zrobiła na mnie solidne wrażenie.
Definitywnie przekonałem się do tego buta dopiero na zawodach. Tu trzeba było dać z siebie wszystko i zapomnieć o ostrożności przy stawianiu kroków. Lekkość i przyczepność Salomonów bardzo pomogła w technicznym terenie, pełnym luźnych kamieni i gałęzi. Przez cały bieg nie myślałem o tym, co mam na nogach i dopiero na mecie uświadomiłem sobie jak dobrze mi się biegło dzięki Sense Ride.
Niepotrzebnie podchodziłem do nich jak do jeża. Te buty okazały się naprawdę dobrym partnerem w biegu. Polubiliśmy się :)
PODSUMOWANIE
Sense Ride to świetne buty do praktycznie każdego rodzaju treningów. Miękkie, z dobrą amortyzacją i bardzo przyczepne. Dobrze trzymają stopę, ale gwarantują miejsce w palcach, więc nadadzą się zarówno do krótkich, szybkich treningów, jak i na dłuższe wybieganie. Poza sporym błotem, radzą sobie z każdym rodzajem podłoża.
Buty określiłbym jako uniwersalne, z tendencją w stronę butów technicznych. Na pewno są bardziej przyczepne niż Dynafit Feline Ultra albo Brooks Cascadia, które wcześniej testowałem. To buty dobre do długich biegów górskich ale i do każdego rodzaju treningu trailowego, nawet jeśli potrzebujesz dłuższy odcinek dobiec po asfalcie.