Rajd dookoła Tatr
Kiedy padła propozycja przejechania tej trasy, trochę się przestraszyłem – nie jeżdżę dużo na rowerze, moim żywiołem jest ewidentnie bieganie. Zrobić ponad 200 km i to jeszcze po górach? Nonsens – albo skończy się na prowadzeniu roweru (bo nogi odmówią posłuszeństwa) albo na jeździe na stojąco (bo mi tyłek odpadnie). W każdym razie w pierwszym […]