Podsumowanie miesiąca – sierpień

Sierpień w pigułce, czyli ciekawe wnioski po badaniu wydolnościowym w Sportslab, nawałnice na Chudym Wawrzyńcu i przygotowania do wrześniowego finału sezonu! 

Plan treningowy zaplanowany na sierpień to:

  • kilometraż tygodniowy: 60-70 km – nie udało się spełnić założeń, ze względu na zawody i potrzebę odpoczynku przed wrześniowymi, najdłuższymi biegami.
  • budowa treningu tygodniowego: 1 bieg w 1. zakresie + interwały/rytmy, 1 mocny akcent (podbiegi lub szybkość), 1 zabawa biegowa, 1 wybieganie
  • Chudy Wawrzyniec – strasznie ciężki warun – burzowo, zimno i ślisko. Niemniej udało się zrobić życiówkę na dystansie i zająć 14. miejsce OPEN. Jestem bardzo zadowolony z wyniku!

MIESIĄC W LICZBACH 

W sierpniu przebiegłem 182 km, spalając 8 913 kalorii. Plan treningowy absolutnie się rozpadł – na próżno szukać tu założeń treningowych i jakiejś regularności. Organizm domagał się odpoczynku, więc po prostu starałem się utrzymać aktywność fizyczną, kładąc większy nacisk na odbudowanie spalonej tkanki mięśniowej i wzmocnienie mięśni głębokich, które poprawią stabilizację.  Na zdjęciach z Endomondo odpowiednio zaznaczone zostały: ćwiczenia siłowe, rower o raz bieganie.

 Dystans: 202 km  /  Czas: 26:48:57 /  Kalorie: 10 929 kcal

Na liście poniżej zaznaczyłem długie wybiegania (na zielono). W sierpniu trochę plan się rozsypał. Spowodowane to było badaniem wydolnościowym, do którego się przygotowywałem oraz Chudym Wawrzyńcem, po którym zebrało się trochę przeciążeń i musiałem nieco odpocząć po zawodach w bardzo ciężkich warunkach. Koniec miesiąca też nie pozwolił na mocne akcenty, ponieważ 02.09 szykuje się kolejny bieg, czyli Ultrajanosik.

LEGENDA:
BR – Bieg regeneracyjny – poniżej 70% HRMax (<133 bpm)
BS – Bieg spokojny – odpowiada 1. zakresowi tętna, między 70-75% HRMax (133-142 bpm)
TM – Tempo maratońskie – odpowiada 2. zakresowi tętna, między 75-80% HRMax (143-152 bpm)
WB3 – 3. Zakres tętna – między 80-90% HRMax (152-171 bpm)
BNP – Bieg z narastającą prędkością
KR – bieg krossowy, w zróżnicowanym terenie
BD – Bieg długi/ wybieganie – dłuższy niż 75 minut
R – Rytmy – krótkie odcinki pokonywane w szybszym tempie
P – Podbiegi – odcinki pokonywane pod górę w szybszym tempie
INT – Interwały – przeplatanie szybkiego tempa z biegiem spokojnym na różnych odcinkach czasu lub dystansu
GS – Gimnastyka siłowa – ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni
GR – Gimnastyka rozciągająca
SB – Siła biegowa – ćwiczenia rozwijające siłę dynamiczną mięśni (ćwiczenia priopriocepcji, plyometryczne, itp.)
ZW – Zawody

KONDYCJA

Badanie wydolnościowe w Sportslab dostarczyło wielu ciekawych informacji na temat mojej kondycji. Już nie mogę się doczekać, aż wrócę do regularnej rozpiski tygodniowego treningu żeby wdrożyć zalecenia po wykonanym badaniu.

W sierpniu pierwszy raz od bardzo dawna pojawiły się jakiekolwiek niepokojące objawy ze strony ciała. Po Chudym Wawrzyńcu prawa noga mi się zbuntowała. Zawody odbywały się w dniu największych nawałnic i kilkakrotnie ostro nas przelało już z samego rana. Było bardzo ślisko, w związku z czym nogi pracowały dużo mocniej niż zwykle. Dodatkowo, obawiając się skręcenia czy obtarć, mocniej niż zwykle zawiązałem buty. Tym chyba też dołożyłem do pieca, bo właśnie prostowniki i zginacze palców doznały przeciążeń i w kolejnych tygodniach cały czas dawały o sobie znać.

Teraz już jest dobrze, ale wyciszyło się „na styk” przed Ultrajanosikiem. Będzie trzeba ten bieg potraktować bardzo luźno.

CO DALEJ?

We wrześniu plan treningowy obejmuje:

  • kilometraż miesięczny: 300 km
  • budowa treningu tygodniowego: tylko delikatne treningi, ze względu na zawody na początku i na końcu miesiąca i potrzebę odpoczynku pomiędzy.
  • Ultrajanosik – pierwszy raz biorę udział w tych zawodach, a same zawody organizowane są po raz drugi. Bardzo ciężka trasa ok. 100 km z dużymi przewyższeniami. Początek w miejscowości Strbskie Pleso w Słowackich Tatrach, meta w Niedzicy. Ze względu na ledwo doleczoną kontuzję, będę biegł ostrożnie.
  • BUT130 – po ubiegłorocznym BUT90, w tym roku zamarzył mi się większy dystans. Powrót do terenów wokół Szczyrku będzie ogromną radością, bo bardzo polubiłem te tereny i widoki, jakich miałem okazję ostatnio doświadczyć. Świetna atmosfera i super organizacja. Nie mogę się doczekać i to na tym biegu chciałbym trochę powalczyć o wynik.

Strona Główna

print
Facebooktwitter

Facebooktwitterrssinstagram