Proste, szybkie i energetyczne – takie powinno być śniadanie biegacza! Bo kto o 05:00 rano będzie próbował sobie przypomnieć przepis bardziej skomplikowany niż 3 składniki? To nie oznacza jednak, że nie może być smaczne! Placki owsiano-bananowe to mój plan awaryjny, kiedy w brzuchu burczy, a w głowie pustka.
Uwielbiam proste przepisy w posiłkach przedtreningowych. Jak mam czas, to kombinuję w kuchni ile wlezie, ale cenię sobie te proste przepisy, które zawsze są w głowie. W każdym domu są płatki owsiane i banany, więc jadąc do rodziny, znajomych czy gdzieś w obce strony, warto mieć taki plan awaryjny.
Jeśli macie czas i chęć,możecie oczywiście kombinować – sam mam kilka ulubionych przepisów na placki, w zależności od tego czy jestem w okresie redukcyjnym (wtedy robię placki otrębowe), czy np. chcę wzbogacić posiłek o białko (proteinowe pancakes) – każda wersja nadaje plackom innego charakteru. Te placki mają być proste i błyskawiczne, a jednak dalej smaczne i zdrowe – bo to przecież podstawa!
PRZEPIS
Placki owsiano-bananowe robię regularnie, najczęściej kiedy muszę odpocząć od owsianki, a potrzebuję energetycznego kopa przed treningiem. Przepis jest banalny – bez jajek, bez mleka, bez jakichkolwiek udziwniaczy. Podstawa jest banalna, a całość tworzą dodatki – za każdym razem inne. Z jednej porcji z tego przepisu wychodzi ok. 9 małych placków.
SKŁADNIKI (2 porcje):
- 2 szklanki (ok. 200g) płatków owsianych
- 1 banan (ok. 110g)
- 1,5 szklanki wody
- szczypta soli, cynamon, imbir
- ulubione dodatki (np. jogurt naturalny i borówki/maliny)
PRZYGOTOWANIE:
- Płatki owsiane zmielić na mąkę, np. w blenderze.
- Wlać wodę i dorzucić pokrojonego banana, Ponownie zblendować. Ciasto powinno mieć konsystencję bardzo gęstej śmietany.
- Rozgrzać dobrze patelnię i delikatnie natłuścić (nadmiar tłuszczu można ściągnąć papierowym ręcznikiem).
- Smażyć placki dowolnej wielkości. Podawać z ulubionymi dodatkami, np. z jogurtem naturalnym i owocami.