Podsumowanie miesiąca – luty 2019

Luty zamykam z przebiegiem 287 km i przewyższeniami rzędu 3530 m. W tym miesiącu było mniej górek, za to więcej szybkiego latania. W końcu zbliża się wiosna! Po długim i nudnym styczniu, w lutym wreszcie nastąpiło przełamanie i pułap tlenowy podskoczył. Wreszcie pojawiły się też treningi szybkościowe, przeplatane jeszcze siłą biegową. Wszystko idzie zgodnie z planem i już szykuję się na początek sezonu.

MIESIĄC W LICZBACH 

W lutym przebiegłem 287 km, spalając 16 832 kalorii. W treningach pojawiły się podbiegi, rytmy i dłuższe wybiegania w 2. zakresie. Na zdjęciach z Endomondo odpowiednio zaznaczone zostały: treningi kardio oraz bieganie.

 Dystans: 287 km  / Przewyższenia: +3530 m /  Czas: 31:00:48 /  Kalorie: 17 913 kcal

Na liście poniżej zaznaczyłem najdłuższe wybiegania oraz mocniejsze akcenty – rytmy, podbiegi, biegi wytrzymałościowe i mocniejsze wybiegania terenowe.

LEGENDA:
BR – Bieg regeneracyjny – poniżej 70% HRMax (<133 bpm)
BS – Bieg spokojny – odpowiada 1. zakresowi tętna, między 70-75% HRMax (133-142 bpm)
WT – Wytrzymałość tempowa
BNP – Bieg z narastającą prędkością
KR – bieg krossowy, w zróżnicowanym terenie
BD – Bieg długi/ wybieganie – dłuższy niż 75 minut
R – Rytmy – krótkie odcinki pokonywane w szybszym tempie
P – Podbiegi – odcinki pokonywane pod górę w szybszym tempie
INT – Interwały – przeplatanie szybkiego tempa z biegiem spokojnym na różnych odcinkach czasu lub dystansu
GS – Gimnastyka siłowa – ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni
GR – Gimnastyka rozciągająca
ZB – Zabawa Biegowa
SB – Siła biegowa – ćwiczenia rozwijające siłę dynamiczną mięśni (ćwiczenia priopriocepcji, plyometryczne, itp.)
ZW – Zawody
TU – Trening Uzupełniający

KONDYCJA

Styczeń trochę mnie zmęczył psychicznie. To zawsze miesiąc, w którym jest dużo długich wybiegań, w większości w ciemności i przedświcie. W lutym więcej już było biegania za dnia, a dodatkowo trenigni zrobiły się bardziej urozmaicone i ciekawe. Kondycja ruszyła z miejsca i pojawiły się lepsze prędkości.

Czuję, że jestem trochę do tyłu z siłą i stabilizacją, pomimo wykorzystywania każdej chwili i dni wolnych od biegania na ćwiczenia w tym zakresie. Mam nadzieję, że w marcu nadrobię zaległości i zbuduję odpowiednią moc potrzebną do pewnego biegania w górach.

ODŻYWIANIE

Wreszcie zaczynam zrzucać zimowy balast i dużo lepiej się czuję sam ze sobą. Wyniki badania krwi na początku lutego pokazały, że muszę popracować nad czerwonymi krwinkami, które transportują tlen, a więc dla biegacza są mega ważne. Na ten aspekt wpływa nie tylko żelazo, ale także witaminy B6 i B12, których zbyt niska ilość powoduje, że mogą się pojawić zbyt duże dysproporcje w wielkości i ilości erytrocytów i ich zdolności do transportu tlenu do mięśni.

W suplementacji braków pomaga mi również multiwitamina DOZ ACTIVE LIVEFORM, który zawiera komplet witami i mikroelementów. Koniec zimy to dobry moment żeby przeprowadzić sobie taką miesięczną kurację uzupełniającą, ponieważ po zimie zwykle mamy spore braki witaminowe.

Pamiętajcie żeby robić badania krwi regularnie – nie musi to być co miesiąc, ale kilka razy w roku i Jnajlepiej zawsze w tym samym miesiącu żeby mieć odniesienie do poprzedniego roku.

 

 

 Strona Główna

print
Facebooktwitter

Facebooktwitterrssinstagram