Podsumowanie miesiąca – kwiecień 2019

Kwiecień zamknąłem z przebiegiem 314 km i przewyższeniami rzędu 6575 m. Dystans podobny do marcowego, za to więcej terenu i przewyższeń. Miesiąc był pełen wrażeń – obóz biegowy, DOZ Maraton Łódź, a na koniec pierwsze górskie zawody, czyli Biegi w Szczawnicy – Wielka Prehyba! Zaczynamy wreszcie prawdziwy sezon startowy.

OBÓZ BIEGOWY WISŁA – Organizowany przez Marcina Świerca obóz w Wiśle miał na celu robieganie się po górkach i lepsze przygotowanie do Biegów w Szczawnicy. Pogoda udała się nam wyśmienicie, chociaż wycieczki biegowe dały popalić – w górach leżało jeszcze naprawdę sporo śniegu i miejscami zapadaliśmy się po pas. Ale trochę takiego treningu siłowego też mi nie zaszkodziło ;)

DOZ ŁÓDŹ MARATON – 10 km – Prosto z obozu biegowego jazda do Łodzi na DOZ Maraton. Jako ambasador ALE Energy, trzeba było się pokazać na największym zlocie ambasadorów ALE! Poznałem osobiście kupę ludzi, z którymi dotychczas wymienialiśmy tylko komentarze przez social media. Zwieńczeniem całości był sam bieg – brałem udział w biegu na 10 km. Miało być luźniutko i tak też było… przez pierwsze 3 kilometry, bo potem ogień zapłonął w oczach i poszło! Na metę na stadionie wpadłem takim rozpędem, że mam tylko rozmazane zdjęcie, na którym nic nie widać :

BIEGI W SZCZAWNICY – WIELKA PREHYBA – Po 2 latach wróciłem na trasę Wielkiej Prehyby. Uwielbiam i znam na pamięć całą tę trasę i było dla mnie ogromną frajdą móc ją znowu przebiec. O miejsce nawet nie było co walczyć, bo bieg był obstawiony przez całą czołówkę polskich biegaczy i biegaczek – w końcu to były Mistrzostwa Polski. Najważniejsze, że poprawiłem swój własny czas i przebiegłem te 43 km z czasem 04:49:50. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!

MIESIĄC W LICZBACH 

W kwietniu przebiegłem 314 km, spalając 19 631 kalorii. W treningach pojawiło się więcej górek i pierwsze zawody, które stanowią kolejne kroki do głownych startów, które czekają mnie w czerwcu i sierpniu. Na zdjęciach z Endomondo odpowiednio zaznaczone zostały: treningi kardio oraz bieganie.

 Dystans: 314 km  / Przewyższenia: +6575 m /  Czas: 36:48:54 /  Kalorie: 20 643 kcal

Na liście poniżej zaznaczyłem najdłuższe wybieganiamocniejsze akcenty oraz zawody ().

LEGENDA:
BR – Bieg regeneracyjny – poniżej 70% HRMax (<133 bpm)
BS – Bieg spokojny – odpowiada 1. zakresowi tętna, między 70-75% HRMax (133-142 bpm)
WT – Wytrzymałość tempowa
BNP – Bieg z narastającą prędkością
KR – bieg krossowy, w zróżnicowanym terenie
BD – Bieg długi/ wybieganie – dłuższy niż 75 minut
R – Rytmy – krótkie odcinki pokonywane w szybszym tempie
P – Podbiegi – odcinki pokonywane pod górę w szybszym tempie
INT – Interwały – przeplatanie szybkiego tempa z biegiem spokojnym na różnych odcinkach czasu lub dystansu
GS – Gimnastyka siłowa – ćwiczenia mające na celu wzmocnienie mięśni
GR – Gimnastyka rozciągająca
ZB – Zabawa Biegowa
SB – Siła biegowa – ćwiczenia rozwijające siłę dynamiczną mięśni (ćwiczenia priopriocepcji, plyometryczne, itp.)
ZW – Zawody
TU – Trening Uzupełniający

 

A CO W MAJU?

BESKIDZKI TOPÓR – 43 KM – Kolejny start na dystansie maratonu, tym razem w Andrychowie (Beskid Mały). W ubiegłym roku startowałem w Beskidzkim Toporku (25 km). Poziom organizacji biegu jest bardzo dobry, a tereny Beskidu Małego bardzo mi się spodobały, dlatego w tym roku chcę zwiedzić trochę więcej tutejszych szlaków ;) A przy okazji zobaczymy czy uda się jeszcze poprawić co nieco mój czas, bo dystans i przewyższenia bardzo podobne jak w Szczawnicy.

 Strona Główna

print
Facebooktwitter

Facebooktwitterrssinstagram