Podsumowanie miesiąca – październik

Kulminacja sezonu biegowego 2016 i czas roztrenowania. Październik to dla mnie czas podsumowań i analizy postępów, jakie zrobiłem przez cały rok. A z tego sezonu jestem bardzo zadowolony. Padły nowe życiówki, obyło się bez kontuzji i dużo się znowu nauczyłem. Powstał też plan na kolejny rok. MIESIĄC W LICZBACH  W październiku przebiegłem 213 km (w […]

Zupa krem z grochu

Zupa krem z grochu, czyli popularna grochówka, w tej wersji to bardzo gęste i pożywne danie, idealne na zimne dni. Zawsze kiedy przychodzi jesień, nabieram ochotę na tę „wojskową” zupę. Przygotowuję ją w wersji wegańskiej i mimo braku standardowego dodatku boczku, zupełnie nic jej nie brakuje. Jest niezwykle sycąca i smaczna – mój domowy mięsożerca przysysa się […]

Cele biegowe 2017

NOWY ROK NOWE WYZWANIA Pierwszy plan startów zrobiłem na 2016 i uważam to za świetne posunięcie. Dzięki temu, po zakończonym sezonie mogę spojrzeć wstecz i widzę, gdzie popełniłem błędy, czy udało mi się spełnić założone cele oraz czy i jaki wykonałem postęp. Zapraszam żebyście zajrzeli do mojego zeszłorocznego planu (tutaj). W zeszłym roku udało się spełnić wszystkie […]

BUT90, czyli krew, pot i łzy, których nie było

KREW! BÓL! ŁZY! Esencja dobrej relacji z biegu! No to sorry – ta będzie kiepska! Moje największe wyzwanie tego roku, najdłuższy dystans i największe przewyższenia. Miało być ciężko… miało zmaltretować…sponiewierać i wypluć… miało…  KRÓTKO O BIEGU Beskidy Ultra Trail, czyli pieszczotliwie „BUT”, to ultramaraton prowadzący przepięknymi szlakami Beskidu Śląskiego. W tym roku (2016) odbyła się 4. edycja […]

Podsumowanie miesiąca – wrzesień

Ciężki czas nastał wraz z jesienią. Bardzo dużo obowiązków spadło mi na głowę i czas na treningi trzeba było dosłownie wyszarpywać we wczesnych godzinach porannych. O pozostałych treningach w ogóle lepiej nie mówić. Niemniej jednak zakładany kilometraż został osiągnięty a i nawet zawody w Krynicy uważam za całkiem udane. MIESIĄC W LICZBACH  We wrześniu przebiegłem […]

Omlet owsiany

Przepis na ten ten omlet otrzymałem od znajomej trenerki personalnej. Okazało się, że jest to świetny kopniak energetyczny z rana – spora zawartość pełnowartościowego białka, skondensowane w żółtku składniki mineralne i złożone węglowodany pochodzące z płatków owsianych to chyba idealna mieszanka dla każdego sportowca. Uuwielbiam go przygotowywać z zeszkloną cebulką i oregano. Świetnie komponuje się z różnymi dodatkami, […]

Pizza na tortilli

Kto nie chciałby móc zajadać się pizzą bez ograniczeń i szkody dla swojej wagi? Dla mnie pizza to pierwszy cheat meal jaki przychodzi do głowy. Dlatego długo kombinowałem jakby tu „zjeść ciastko i mieć ciastko” ;) I udało się! Totrilla! To jest odpowiedź! Na takim spodzie pizza wychodzi taka, jak lubię – cienka i twarda, […]

Kluski żytnie na kefirze

Z racji mojej sierpniowej diety „redukcyjnej” odgrzebałem trochę starych przepisów i dokonałem nieco nowych odkryć. Ten przepis należy do tych odgrzebanych. Kluski żytnie nie należą może do najpiękniejszych, ale zaręczam, że świetnie smakują i pasują do wielu kombinacji smakowych. Dla znudzonych ziemniakami do obiadu, będą świetną odmianą. Zawierają dużo błonnika i wartości odżywczych, są solidnym ładunkiem […]

kluski twarogowe

Kluski twarogowe z tego przepisu to w zasadzie klasyczne leniwe pierogi, tylko „odchudzone” o mąkę. Dzięki temu są mniej kaloryczne, za to dostarczają solidną porcję białka, które jeszcze bardziej niż węglowodany podkręca metabolizm. Jeśli lubicie leniwe pierogi za wyraźny smak twarogu, te kluski na pewno wam się spodobają. Są smaczne zarówno na ciepło jak i […]

Kasza manna z lnu

Przychodzi taki czas, kiedy stwierdzamy, że dłuższa jazda na węglowodanach spowodowała, że nasza waga startowa gdzieś się zagubiła. Nie sztuką jest wtedy po prostu obciąć kalorie, wyrzucić wszystkie węglowodany i przez kilka tygodni szamać same liście sałaty. Sztuką jest zrobić to tak żeby na myśl o kolejnym „ascetycznym” posiłku ciekła nam ślinka! I tak, moje eksperymenty i poszukiwania doprowadziły […]

Owsianka na redukcji

Nie znam biegacza, który nie lubiłby owsianki w tej czy innej postaci. Dla mnie dzień bez owsianki to dzień stracony. Bogata w błonnik, witaminy E i B1 oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, daje naszemu organizmowi kopa na cały dzień (albo udany trening). Już sama „goła” owsianka to dobre połączenie węglowodanów złożonych, białka i zdrowych tłuszczów, nie mówiąc o tym, że każdy może […]

Podsumowanie miesiąca – sierpień

Początek miesiąca z mocnym przytupem – Chudy Wawrzyniec i 84 km pokonane w błocie i znoju. Ten bieg zapamiętam na długo (możecie o tym przeczytać tutaj). Dalej miał być krótki odpoczynek i dalsze podkręcanie kondycji na wrześniowy Bieg 7 Dolin… A tymczasem po Chudym pospinało mnie jak starego dziadka i cały miesiąc walczyłem z przeciążeniami […]

Brooks Cascadia 11 – niezawodna terenówka

Kiedy, po Bigu Rzeźnika musiałem pożegnać się z moimi ukochanymi Brooksami Cascadia 10, przyszedł czas na znalezienie godnego następcy. Rozważałem kilka znanych mi marek, równocześnie przymierzałem się do kilku jeszcze nie sprawdzonych. Ostatecznie jednak zdecydowałem się ponownie na przygodę z Brooksem. Mam bardzo dobre doświadczenia zarówno z samymi butami, jak i z firmą. A wiadomo – dobre […]

Dzień w błocie i znoju, czyli co kręci ultrasa!

CHUDY WAWRZYNIEC 2016 Śliska, lodowata breja wlała mi się do buta, a ja poczułem, że ten (razem ze znajdującą się w nim stopą, a dalej resztą nogi) ześlizguje się po błocie zupełnie nie tam gdzie trzeba. Zdążyłem pomyśleć tylko jedno słowo (zaczynające się na „Q”) zanim wyłożyłem się jak długi w wielkiej, brunatnej kałuży na środku […]

Podsumowanie miesiąca – lipiec

Patrząc wstecz na lipiec, stwierdzam, że było to dobrze przepracowany miesiąc. Pękło 200 km podczas jednej wycieczki rowerowej, udało mi się zrobić wybieganie na 42 km (bez potrzeby dłuższego odpoczynku w ramach tygodniowego planu treningowego) i ładnie poprawiły się wyniki w tempie na podbiegach. Krótko mówiąc – całkiem udany miesiąc! MIESIĄC W LICZBACH  W lipcu pokonałem dystans […]