Łemkowyna Ultra Trail 150
…Kolejne podejście człapię samotnie, choć towarzyszą mi różne zwidy. W każdym krzaku, który wyłania się z ciemności w świetle czołówki, widzę twarze, sylwetki zwierząt czy innych niehumanoidalnych kreatur. Raz mijam jakiegoś krokodyla – spory konar – a raz trzy małpy siedzące na drzewie – normalne gałęzie, których układ zmęczony umysł przerobił po swojemu… KRÓTKO O […]