Pogrom w Tatrach – Bieg Marduły 2018
Przeskakuję po kamieniach w szaleńczym galopie. Z każdym krokiem nabieram prędkości, zbiegając na granicy kontroli… nogi przeskakują po kamieniach, a czasu mam tyle żeby spojrzeć tylko na jeden krok do przodu. Rozkładam szerzej ręce i balansuję niebezpiecznie… spinam brzuch. Lecę. Do zakrętu i z powrotem. Kamień po kamieniu. Pełna koncentracja, inaczej leżę. Jak na torze […]